Mój własny świat
Cena regularna:
towar niedostępny
dodaj do przechowalniOpis
PRZECZYTAJ: Spis treści, Przedmowa, Ryczące czterdziestki, Fragment wkładki zdjęciowej
O książce
W piątek 14 czerwca 1968 r. niewielki kecz noszący nazwę „Suhaili” wypłynął niemal niezauważenie z przystani w Falmouth. Na pokładzie był tylko jeden człowiek – Robin Knox-Johnston.
Dziesięć i pół miesiąca później jacht „Suhaili” – z odpadającymi płatami farby i pokryty rdzą, z żaglami niegdyś białymi, a teraz brązowymi i postrzępionymi, powiązany linami – powrócił, kołysząc się radośnie, do Falmouth, gdzie jego kapitanowi zgotowano huczne przyjęcie. Był przecież pierwszym człowiekiem, który samotnie opłynął świat bez zawijania do portów.
Była to pod każdym względem niesamowita wyprawa, być może ostatnia taka w erze przedkomputerowej. Po drodze Robin Knox-Johnston wielokrotnie musiał pokonywać przeciwności skłaniające do przerwania żeglugi – od zanieczyszczonych zbiorników z wodą, przez uszkodzony dach kabiny, aż po urwany bom i utratę samosteru. A wszystko to wydarzyło się, zanim jeszcze mały kecz dotarł do przylądka Horn – „punktu bez odwrotu”, ucieleśnienia najgorszych lęków żeglarzy.
Minęło już ponad 50 lat od czasu, gdy wmawiano nam, że samotny rejs non stop dookoła świata jest czymś niemożliwym. Dziewięciu z nas podjęło próbę udowodnienia, że to nieprawda, i tak wyruszyliśmy. Jasne, że nie było to łatwe. Gdyby było, ktoś inny dokonałby tego przed nami. Ta książka to opowieść o tym, jak samotnie spędziłem 312 dni na morzu po to, by osiągnąć nieosiągalne.
sir Robin Knox-Jonhston
O autorze
Robin Knox-Johnston wstąpił do marynarki handlowej w wieku 17 lat. Patent kapitański odbrał 8 lat później.
Jako jedyny, po 312 dniach spędzonych samotnie na morzu ukończył regaty Golden Globe w 1968 roku. Stał się tym samym pierwszym człowiekiem, który samotnie opłynął kulę ziemską bez zawijania do portów.
Od tego czasu uczestniczył w wielu regatach oceanicznych, wliczając w to Whitbread oraz zdobycie w 1994 roku nagrody im. Juliusza Verne’a wraz z sir Peterem Blake’em za najszybsze okrążenie globu pod żaglami. Dwukrotnie wybrany żeglarzem roku w Wielkiej Brytanii, w 1995 otrzymał od królowej Elżbiety II tytuł szlachecki. W 2014 roku mając 75 lat ukończył na 3 miejscu transatlantyckie regaty samotników Route du Rhum
Do dziś aktywnie żegluje, w tym wciąż na swoim s/y Suhaili.
- seria DOKUMENT
- objętość 296 stron
- format 145 x 205 mm
- oprawa miękka ze skrzydełkami
- cena detaliczna 49,90 zł
- ISBN 978-83-958682-9-0
Weryfikujemy, które opinie pochodzą od klientów, którzy kupili dany produkt. Po zatwierdzeniu wyświetlamy zarówno pozytywne, jak i negatywne opinie
Jan
Super książka
Tytus
Dla pasjonatów żeglarstwa morskiego i nie tylko. A i poradnik dla chcących wyruszyć w rejs dookoła naszej Planety. Dobrze wydana książka to duża frajda w czytaniu. Pozdrawiam. T.Felchnerowski
Arthur
Jestem po pierwszych 35 stronach lektury i bardzo miłe zaskoczenie - książka bardzo dobrze napisana i przetłumaczona. Czyta się lekko i przyjemnie, a jednocześnie zawiera dużo informacji, ciekawostek i "smaczków" dla miłośników żeglarstwa. Nie czuje się, że książka była pisana w 1969 roku, ale czuć klimat i prostotę tamtych lat. Zakupiłem jeszcze "Wyścig szaleńców" - to po lekturze "Mój własny świat". Polecam.
Piotrek
Coś tam się zepsuło, coś tam naprawiłem, coś tam usłyszałem w radiu, coś tam zobaczyłem, coś tam wypiłem rumu, coś tam zjadłem, coś tam wypaliłem... i tak do połowy bo się poddałem. Brakuje czegoś co przychodzi chyba z wiekiem żeglarza poza rutynowymi wpisami do dziennika pokładowego.